piątek, 22 marca 2013

Od Exim

Exim błąkała się po lesie. Szukała watahy w której będzie bezpieczna. Nagle przed jej oczami czmychnął wielki jeleń.
Rzuciła się na niego lecz zderzyła się z innym wilkiem.
- Co ty wyrabiasz?!- Wrzasnął tamten wilk.
- Ja tylko… Chciałam coś zjeść! Nie jadłam od dwóch dni. Błąkam się po okolicy.- Odpowiedziała Exim.
- Dobra choć zaprowadzę cię do mojej watahy. Ja w niej mieszkam żyję i czuję się świetnie. Tak w ogóle jestem Daniel.- Odparł wilk.

Szliśmy cale trzy godziny. Gdy doszliśmy przydzielono mi jaskinie i dano jelenia. Było tu jak w domu, który pozostawiłam daleko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz