-To może i są małe rany,ale zawsze możesz mieć zakażenie krwi...Lepiej to obandażować.Chodźmy do mojej jaskini.Mam tam bandaż domowej roboty.-mówiłem.
-To chodźmy...-powiedziała ruszając.
~W jaskini~
Wadera stała i się rozglądała...Ściany pomalowane,sprzęty ludzi...Skoro umiem zamieniać się w człowieka,to mogę kupować np. lodówki.Wilczyca chodziła po jaskini i się pytała:
-Co to?
-To?Lodówka?
-A do czego to służy?
-Przetrzymujesz tam na przykład mięso,żeby się szybko nie zepsuło.
-A to?
-Mikrofalówka.Podgrzewa jedzenie.
Wilczyca poszła dalej...
-A to?-wskazała palcem.
-Telewizor.
-A do czego służy tewe...twe...tiz...
-Te-le-wi-zor.
-Telewizor?
-Tak. Naciśnij jakiś guzik na nim.
Nacisnęła i odskoczyła...
-Telewizor nadaje różne programy.
Podszedłem do niej z wielką miską popcornu i oczywiście bandażem.
~Po założeniu bandaża~
Usiedliśmy na kanapie i oglądaliśmy horror.Po popcor chodziłem już 3 razy...Kiedy Sara się bała przytulała się do mnie,co według mnie to dobra oznaka.
-A jakie są jeszcze programy?-zapytała.
-Komedie,kryminały...-wymieniałem.-I ''Trudne sprawy'',''Ukryta prawda'' bądź ''Dlaczego ja?''
<Sara,jaki program,który psuje psychikę chcesz oglądać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz